1.07, Bałdy Piec
Na bazie powitano nad bardzo miło! Całkiem inaczej niż mieszkańcy okolicznych wsi, którzy wskazywali nam złą drogę na bazę obozową.
Koniec końców, dotarliśmy i zaraz po śniadanku ruszyliśmy z pionierką. Plany mamy ambitne i gdy w końcu skończymy bramę główną, będzie ona jedną z okazalszych w naszym dorobku.
Przyjemne prace budowlane przerwała nam jeszcze przyjemniejsza kąpiel w jeziorze.
Wieczorem dostaliśmy zaproszenie na ognisko zgromadzenia. Czyli już jutro pierwsza integracja!